- autor: kaniamks, 2015-05-29 09:52
-
Przed futbolistami Kani Polcopper Gostyń prawdziwy okres próby. Sprawdzian dotyczył będzie nie tylko czysto piłkarskich umiejętności, ale również charakteru, ponieważ w czterech ostatnich meczach będą musieli wzbić się na wyżyny swoich możliwości i pokazać, że zasługują na grę w czwartej lidze. Pierwszą przeszkodą w tej trudnej drodze będzie spotkanie z Obrą Kościan.
Przed meczem z Obrą Kościan statystyki mówią same ze siebie. Obra ma na swoim koncie 49 punktów i zajmuje czwarte miejsce, dlatego zdecydowanym faworytem spotkania jest z pewnością drużyna Krzysztofa Knychały, lecz na szczęście w sporcie zestaw danych nie gra, dlatego liczymy, że nasi piłkarze sprawią niespodziankę, podobnie z resztą, jak to miało miejsce w rundzie jesiennej, kiedy Kania zdołała zremisować z Obrą (ówczesnym liderem - przyp. red.) 1:1. Warta również dodać, że w szeregach zespołu z Kościana jest Tomasz Marcinkowski, jeden z najlepszych strzelców w lidze.
W tym bardzo ważnym pojedynku trener Jędrzej Kędziora nie będzie mógł skorzystać z usług Damiana Krzyżostaniaka oraz Łukasza Hajduka, którzy pauzują za nadmiar żółtych kartek. Wszyscy prawdziwi kibice Kani wierzą, że utrzymanie w lidze ciągle jest możliwe. Ważne jest, aby taką wiarę posiadali również zawodnicy i wspięli się na wyżyny swoich możliwości, i przywieźli z Kościana komplet punktów.
